wtorek, 2 marca 2010

Stało się

Wiedziałam że kiedyś to nastąpi.
Z jednej strony chciałam już a z drugiej.....
Nie umiem sobie poradzić z tą wieścią.
Będę mamą po raz drugi!!!!
Jak pogodzić wychowanie dwójki dzieci?
Jest mi smutno.
Z jednej strony fajnie że Adrian będzie miał rodzeństwo ale
już nigdy nie będzie miał tyle miłości co teraz.
Okradniemy go z jego wyjątkowości.
Już nie będzie tylko on, będzie musiał podzielić się miłością i uwagą.
Drugi smyk też będzie pokrzywdzony bo nigdy nie zazna bezgranicznej miłości, nigdy nie zobaczy jak to jest być tym jedynym, gdy oczy wszystkich skierowane są na niego.
Wiem że czytając tego posta kiedyś będę się śmiać, jaka ja to byłam naiwna ale...
teraz jest to naprawdę wielki dla mnie problem.

1 komentarz:

Unknown pisze...

Tak to się wydaje na początku...że nigdy nie będzie miał tyle miłości co teraz, okradniemy go z jego wyjątkowości, ale nic bardziej mylnego!!!! Po pierwsze Aduś nadal będzie ukochanym najwspanialszym i jedynym, tego nic nie zmieni!! Nie okaradacie go z jego wyjątkowości!Wierz mi, wiem co piszę :)
A drugi smyk wcale nie będzie pokrzywdzony! Uważasz że Bartuś jest pokrzywdzony? ;) Wierz mi, wszystkie oczy będą skierowane na nowego Kruszka :D
A miłośc to coś tak wspaniałego, że mnoży się gdzy sie ją dzieli!! I nie myśl że tą miłośc, którą masz dla Adusia, będziesz musiała podzielic na dwoje. Bo wraz z nowym bobaskiem urodzi sie drugie tyle miłości!!